Odnaleziony Ford GT znów na drodze

Prawie żaden nowoczesny supersamochód nie zareaguje pozytywnie na 15-letnie siedzenie w garażu, ale gdyby trzeba było wskazać jeden, który by sobie z tym poradził, to pewnie byłby to Ford GT. Dzięki stosunkowo prostemu silnikowi V8 z doładowaniem, z minimalną ilością systemów elektronicznych oraz licznych częściach pochodzących z innych modeli Forda, GT może być jednym z najprostszych sposobów na osiągnięcie szalonych prędkości.

Kiedy Cultivated Collector odkrył ten samochód w stanie nieczytelności, wszyscy wiedzieli, że aby go uruchomić, wystarczy niewiele.

„Cały system paliwowy był w zasadzie do niczego,” mówi osoba, która pracowała nad tym autem. To ma sens, ponieważ benzyna ma stabilny okres przydatności wynoszący około trzech miesięcy. Cokolwiek miało kontakt z paliwem, było lepkie lub przypchane i musiało być oczyszczone lub wymienione. Udało im się zdobyć zestaw wtryskiwaczy paliwa Bosch, ponieważ Ford nie miał pod ręką części Motorcraft.

Gdy to zostało naprawione, uruchomienie samochodu sprowadzało się do wymiany wszystkich płynów, zamontowania nowego zestawu opon oraz usztywnienia zawieszenia z nowymi połączeniami tylnego zbiegu.

Tak, to Ford GT, a więc nic z tych rzeczy nie było szczególnie tanie, jednak kosztowało znacznie mniej niż w przypadku Lamborghini czy Ferrarri.

Moim ulubionym momentem z całego filmu jest, gdy Ed mówi: „Powinniście częściej jeździć swoimi Fordami GT.” "Wiem, dlaczego ludzie posiadają te samochody, ale nie rozumiem, dlaczego zostawiają je z minimalnym przebiegiem i nigdy z nich nie korzystają, ponieważ to właśnie sprawia, że auto jest fajne, możliwość przejeżdżania kilometrów i wszystko działa jak należy. Jeśli masz Forda GT, zacznij nim jeździć.” Rzeczywiście, świetnie to ujął.